Wstałam dzisiaj wcześnie rano... i bynajmniej nie wyszłam za mąż. Zajęłam się za to przyjemniejszą, moim zdaniem czynnością, pieczeniem. Dziś kuchnia serwuje
Babeczki z żurawiną i gorzką czekoladą
składniki (na 13 babeczek)
* półtorej szklanki mąki
* 3/4 szklani cukru
* 2 jaja
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* szczypta soli
* pół szklanki mleka
* 100 g masłą roztopionego
* 1 łyżeczka aromatu rumowego
* 50 g suszonej i dodatkowo posiekanej żurawiny
* 50 g gorzkiej czekolady drobno posiekanej (nie lubię siekania czekolady ;)
Masło zmiksowałam z cukrem, dodałam jaja ubiłam na gładką masę. Do masy dodałam mleko i wymieszałam na najmniejszych obrotach miksera. W osobnej misce wymieszałam mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Do mokrych składników dodałam suche i aromat rumowy, wymieszałam na jednolitą masę. Do pełni szczęścia brakuje tylko żurawiny i czekolady, które dodałam do masy i delikatnie łyżką wymieszałam. Piekłam około 25 minut.
...bajecznie wyglądają ;D
OdpowiedzUsuńpachnące, słodkie babeczki z samego rana - to się nazywa poranek idealny :)
OdpowiedzUsuńOd rana istne szaleństwo, jak widzę. :)
OdpowiedzUsuńDodatek żurawiny i czekolady jak najbardziej do mnie przemawia.