Wstawanie trochę później jest przyjemne... Jest już jasno, można dłużej posiedzieć w kuchni i wymyślić ciekawsze śniadanie. Miałam ochotę na jajka, ale nie na takie zwykłe. Wymyśliłam więc...
Omlet z płatkami owsianymi
Składniki: (na 1 omlet)
* 2 jajka
* 1/3 szklanki mleka
* 2 czubate łyżki płatków owsianych
* sól
* pieprz
* pietruszka, suszona tym razem
* ser gruyere, pokrojony w drobną kostkę
* 2 łyżki oliwy z oliwek
Jajka roztrzepałam, dolałam mleko i płatki owsiane. Wymieszałam, przyprawiłam solą, pieprzem i pietruszką. Dodałam kostki sera i znowu mieszanie.
Na patelni rozgrzałam oliwę, wylałam masę i na małym ogniu, pod przykryciem do ścięcia jajek i zrumienienia spodu.
Idealnie lekkie śniadanie, doprawione promieniami już prawie jesiennego słońca.
A dziś... jeszcze ciemno... Na talerzu kawałek ciasta pachnącego jesienią, kubek herbaty zielonej z nutką malin... Zaczynam nowy tydzień
Miłego dnia!
O, jadłam kiedyś podobny omlet, chyba dzięki Tobie niedługo go powtórzę :) Apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńHealthy breakfast and does look yummy too.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie owsiane omlety, ale u mnie królują raczej te na słodko, wytrawne robię zawsze z samego jajka:)
OdpowiedzUsuńOwsianego nigdy nie robiłam;)
OdpowiedzUsuńO, to ciekawe! Zaintrygowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wygląda bardzo smacznie, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuń