Dzień Fasoli. Nie wiem kiedy i czy jest taki oficjalny. U mnie będzie raczej Tydzień pod znakiem Fasoli. Wczoraj z bułeczką dziś... Fasolkę umyłam i ugotowałam w posolonej wodzie, będzie dziś Fasola-tka.
Składniki:
* fasolka już ugotowana, pokroiłam ja na mniejsze kawałki
* pomidory koktajlowe różnokolorowe pokroiłam na ćwiartki
* oliwki czarne w całości, kilka sztuk
* ser pleśniowy Lazur żółty
* sos -po łyżeczce: ocet balsamiczny, musztarda, miód, wstrząśnięte, nie mieszane ;)
* świeża bazylia posiekana drobno
Sałatkę poukładałam warstwowo, według kolejności fasolka, pomidory, oliwki, ser, bazylia, sos. Proste, smaczne, lekkie :) mmm...
Dziś pokombinuję po chińsku ;)
Tymczasem pozdrawiam słonecznie i ciepło :)
Samych pyszności życzę!
O, czekam na chińskie kombinowanie. :) Tymczasem sałatkę fasolkową porywam, bo uwielbiam.
OdpowiedzUsuńfasolka w udanym towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda ta kolorowa sałatka.
OdpowiedzUsuńdzień fasoli? o proszę :D nie wiedziałam!
OdpowiedzUsuńsałatka prezentuje się bardzo apetycznie!:)
No właśnie tak się zastanawiałem gdzie jest fasola w tej fasolatce, a ona ukryta na dnie ;)
OdpowiedzUsuńu mnie dzień fasoli jest codziennie:D
OdpowiedzUsuńczekam na tą chińską kombinację:>