Chinese Food Day

Obiad pod tytułem sprzątanie lodówki - chińszczyzna! No może nie do końca tak, ale akurat miałam w lodówce różne produkty idealne do tego dania. To jest efekt oglądania programu "Chinese Food in Minutes", kiedyś, kiedyś dawno temu. Od tamtej pory moja "chińszczyzna" jest całkiem niezła. Gotowanie zajmuje mi trochę więcej niż 5 minut, bo całe 10! Oczywiście wszystkie składniki najpierw sobie myję, siekam i układam na talerzykach, by szybko wrzucić na patelnię. Tym razem bohaterem dnia stał się kurczak, pierś z kurczaka. 

Składniki (na 2 porcje)
* średnia pierś z kurczaka, pokrojona na mniejsze kawałki, które posoliłam odrobinę, popieprzyłam i odstawiłam pod przykryciem do lodówki na kilka godzin
* Średnia marchew, pokrojona na cienkie paski
* średnia papryka żółta, pokrojona na małe kawałki
* pieczarki, wzięłam około 15 sztuk, obrałam i pokroiłam na ćwiartki
* mała cebulka, bardzo drobno posiekana
* 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
* imbir świeży, wielkość to około 3/4 kciuka, drobniutko posiekałam, imbir, palec jeszcze mi się przyda ;)
* kiełki fasoli mung
* pieprz
* papryka ostra mielona
* przyprawa 5 smaków
* sos sojowy i woda
* łyżka maki ziemniaczanej
* oliwa z oliwek

Kurczaka wyjęłam z lodówki i posypałam mąką, pilnując by każdy kawałek był ładnie obtoczony. Dzięki temu mięso będzie soczyste. Na patelni rozgrzałam oliwę, wrzuciłam imbir, cebulę i czosnek. Do tego dorzuciłam mięso i na średnim ogniu obsmażyłam, tak około 2 minut. Podlałam łyżką sosu sojowego i łyżką wody. I już pojawił się piękny sos. Dorzuciłam pieczarki, marchew i paprykę. Znowu łyżka sosu sojowego i łyżka wody. Mieszając smażyłam dalej około 5 minut. Doprawiłam pieprzem i przyprawą 5 smaków, wymieszałam i dorzuciłam kiełki.  Jeszcze ze 2 minuty na patelni pomieszałam i gotowe do jedzenia! Z czym? Dziś z makaronem z zupki chińskiej, który zalałam gotującą wodą i odstawiłam na 3 minuty, odcedziłam i jest. Ale można tez z ryżem... można... u mnie było tak. mmm...

Miłego dnia :)