Danie znów zamówione! I to zamówienie, stało się inspiracją do kilku postów z serii "Smaki dzieciństwa", z przyjemnością przypomnę sobie kilka potraw z babcino - mamusiowej kuchni.
Ale... ale... I weź tu powtórz smak z dzieciństwa? I nie wywołaj na twarzy rozczarowania? Ale pokombinowałam, zresztą nie trzeba tu specjalnie kombinować! Danie najprostsze na świecie.
Makaron z serem
Składniki:
* makaron, u mnie świderki
* serek homogenizowany naturalny, teoretycznie powinien być twaróg, ale nie miałam więc wzięłam ten
* 2 łyżki cukru
* masło
Ser zmiksowałam z łyżką i 1 i pół łyżki cukru. Wyszła fajna, puszysta masa. Makaron ugotowałam, odcedziłam i podsmażyłam kilka minut na maśle na średnim ogniu, posypując resztą cukru. Przygotowane kluseczki na talerz, na kluseczki masa serowa, kilka ziaren cukru i gotowe :) Po minie poznałam, że smak z dzieciństwa udało mi się odtworzyć ;) jej! Jej! jej!
Inka thanks by stopping by; this look really delicioous!
OdpowiedzUsuńznam. i lubię ;]
OdpowiedzUsuńMnie się z dzieciństwem kojarzy makaron z truskawkami :) Chociaż w dzieciństwie nie byłem wielkim fanem połączenia owoców z makaronem, zwłaszcza w zupie owocowej.
OdpowiedzUsuńThanks for stopping by my blog. I don't speak Polish but my husband is fluent in Polish.
OdpowiedzUsuńBest,
Bonnie