niedziela, 19 lutego 2017

Instaweek i ferie

W tym tygodniu mam ferie zimowe. Nie cierpię zimy! Ale jestem w stanie ścierpieć tak dużo wolnego :) a co ! Tymczasem na Instagramie wylądowały takie cuda:

weekendowe placki z serka homogenizowanego

weekendowe grzeszki

zapieczone kanapki, mój sposób na stary chleb 

ze słoiczków na kapary zmyłam naklejki, nalepiłam nowe, czarne i mam piękne pojemniczki na przyprawy 



parówka raz w tygodniu 

jajecznica musi być, ta na smalcu...

wizyta w Ikea bez klopsów i kawy nie na zupełnie sensu 

uwielbiam książkowe wyprzedaże! 

frankfurterki zawijane z naleśniki, z odrobiną sera i sosu pomidorowego domowej roboty

I na koniec kulinarne odkrycie.
Bar wietnamski, ul. Bakalarska, niepozorny, ale jakie smaki!
Zamówiliśmy dwie zupy pho, skromne z makaronem i kawałkami wołowiny, brakowało kiełków i jajeczka, ale i tak było przepysznie. Do tego kaczka na gorącym półmisku. Naprawdę idealny obiad!



Smacznego tygodnia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz