Nigdy nie jadłam tych kotletów. Namawiano mnie dość długo do zabrania się za ich przygotowanie, bo aż całe dwa dni... I gdy przyszedł odpowiedni czas.... Zrobiłam na obiad
Kotleciki z jajka
składniki:
* 4 jajka ugotowane na twardo i obrane ze skorupek ;)
* 1 jajko świeże
* 3 łyżi bułki tartej
* łyżka startego parmezanu
* łyżka świeżej natki pietruszki drobno posiekanej
* przyprawy (sól, pieprz, papryka ostra)
* olej słonecznikowy do smażenia
Jajka ugotowane na twardo bardzo drobno posiekałam i przełożyłam do miski. Dodałam do nich bułkę tartą, parmezan, świeżą, posiekaną natkę pietruszki, doprawiłam solą, pieprzem i odrobiną ostrej mielonej papryki. Dodałam surowe jajko i całość dokładnie wymieszałam. Z masy formowałam małe kotleciki i smażyłam na złoto na rozgrzanej patelni z olejem słonecznikowym. Muszę przyznać, że smakowały mi bardzo :))
Ja również jeszcze kotletów z jajek nie robiła, ale chyba skusze się :) Twoje prezentują się pieknie
OdpowiedzUsuńPodoba m się taka odmiana :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kotlety bez mięsa :D Jajeczne brzmią ciekawie i smacznie!
OdpowiedzUsuńbezmięsne kotlety idealne na szybki piątkowy obiadek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kotleciki. Z bezmięsnych mam już za sobą z kalafiora, to teraz spróbuje Twoich jajowych:-)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że robiłam takie w szkole na zajęciach ZPT - mój Boże któż pamięta, że takie zajęcia były?:))Uwielbiałam je! Poleczenia jajka i pietruszki to dla mnie mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuń