Namiętnie oglądam książki kucharskie, czasopisma o kuchni... Taka smaczna odskocznia od problemów dnia codziennego :) Tym razem padło na wrześniowy numer Kuchni. Idealny pomysł na wykorzystanie chleba z dnia poprzedniego i karkówki z wczorajszego obiadu. W oryginalnym przepisie było "nieco" inaczej... ale moja wersja wygląda tak:
Zapiekanka chlebowa z karkówką, fetą i oliwkami
składniki:
* pół chleba pokrojonego na małe kawałki, w kostkę
* 3 jajka
* szklanka mleka
* 4 plastry karkówki pokrojone w kostkę
* 3 plastry centymetrowe fety, pokrojonej w kostkę
* oliwki czarne pokrojone w plastry
* 1 łyżeczka świeżego tymianku
* sól, niewiele
* pieprz świeżo mielony
Chleb wrzuciłam do miski, zalałam jajkami roztrzepanymi z mlekiem i pieprzem. Wymieszałam, by chleb nasiąkł masą mleczno-jajeczną. Do masy dorzuciłam mięso, ser, oliwki i tymianek, dodałam odrobinę soli. Wymieszałam nie za mocno by ser pozostał w całości. Całość ułożyłam w foremce keksowej wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam około godziny.
I piątek!!!
Udanego dnia :)
A to ciekawe. Feta i oliwki? Szaleję na punkcie tego połączenia. Ten wypiek to coś definitywnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale super pomysł;) podoba mi się.
OdpowiedzUsuńo, o zapiekance chlebowej to ja jeszcze nie słyszałam! bardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńchlebowa zapiekanka, to brzmi pysznie! :) przepis zapisany!
OdpowiedzUsuńCiekawa zapiekanka - takiej jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńŚwietna, z chlebem zapiekanki jeszcze nie robiłem, ale muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń