No nie wiem czy to akurat byli górale, ale owsiane otręby mam. Zakupiłam wreszcie, bo już od dawna te ciastka chodziły za mną, dosłownie. Gdzie nie zajrzałam, tam przepis na ciastka z otrębami owsianymi.
Dziś wypróbowałam przepis zmiksowany z różnych przepisów, tzn. poczytałam i zrobiłam tak:
Składniki:
* pół kostki masła
* cukier ( dałam 4 łyżki trzcinowego i 3 łyżki białego kryształu)
* jajo
* pół szklanki otrąb owsianych
* szklanka mąki pszennej, tylko taką miałam
* pół szklanki żurawiny, którą wcześniej posiekałam na drobne kawałeczki
* 2 tabliczki czekolady gorzkiej
Na początek ubiłam masło z cukrem na jednolitą masę. Dodałam jajo i ubijałam bezkarnie dalej. Kolejna atrakcja to dodanie do powstałej masy mąki, otrąb i proszku do pieczenia. Wszystko wymieszałam łyżką bardzo dokładnie. Moja masa była jednak zbyt rzadka, więc dosypałam otrąb i oczywiście żurawiną, wymieszałam.
proces tworzenia :) |
Tak powstała pierwsza fala ciasteczkowej powodzi. Do masy, która mi pozostała, starłam czekoladę, wymieszałam i na drugiej blaszce przygotowałam w identyczny sposób drugą turę ciastek. Obydwa rodzaje ciastek niesamowicie smaczne :) Idealny prezent dla moich małych znajomych, którzy za chwilę mnie odwiedzą :)
Great looking cookies with wonderful crumbly texture.
OdpowiedzUsuńthank you very much :)are really very good :))))
Usuń