piątek, 29 lipca 2016

Potrawka ze schabem, pomidorami i cukinią




W dalszym ciągu w kuchni króluje orient... 
W sumie wykorzystuję wszystko co mam w lodówce w różnych kombinacjach.
Od dwóch tygodni mam jednak ogromną ochotę na kuchnie chińską i wszelkie jej odmiany.

Tym razem jednogarnkowa propozycja na szybki obiad w orientalnym stylu 

składniki (na 1 porcję)
* plaster schabu, pokrojony na cienkie plastry
* łyżka ugotowanej kaszy bulgur
* łyżka oliwy z oliwek
* łyżeczka posiekanej drobno cebuli
* pół średniej cukinii pokrojonej w kostkę
* mała marchew obrana ze skóry i starta na drobnych oczkach tarki
* pół puszki pomidorów
* odrobina wody
*sos sojowy - łyżka
* przyprawa 5 smaków - około pół łyżeczki

Na patelni rozgrzałam oliwę, podsmażyłam cebulkę, mięso i dodałam przyprawę 5 smaków i sos sojowy. Wymieszałam i dodałam pomidory, cukinię, marchew, podlałam odrobina wody, zagotowałam, wymieszałam i dusiłam na małym ogniu pod przykryciem około 15 minut, co jakiś czas mieszając.
Dodałam do dania kaszę, wymieszałam i zagotowałam. 
Danie gotowe! Smacznego!
Można udekorować świeżą kolendrą, dodaje smaku!



poniedziałek, 25 lipca 2016

Sałatka ze schabem smażonym w orientalnym stylu




No dokładnie tak. Nic dodać nic ująć. 
Tytuł wpisu to całe danie, które w rożnych odsłonach jem już trzeci dzień z rzędu. 
Oczywiście codziennie robię sobie świeże :)

Tym razem składniki takie:
dla 1 osoby

* garść sałaty (u mnie mix różnych - najlepsza opcja)
* 2 plastry schabu - takie na kotlety, dostępne w sklepach już pokrojone, ja odkrawam wszystkie tłustsze końce i kroje takie kotlety w dość cienkie paski
* ugotowany średni ziemniak, gotuję pokrojony w posolonej wodzie
* garść oliwek zielonych odsączonych z zalewy
* kilka pomidorów koktajlowych, które kroje na pół
* uprażone na suchej patelni ziarna sezamu i słonecznika
* 2 średnie ogórki małosolne pokrojone w kostkę
*ocet balsamiczny 
* przyprawa 5 smaków i sos sojowy
* łyżka oliwy do smażenia

Na dużym talerzu układam składniki. 
Zawsze zaczynam od salaty, pomidory, ogórek, oliwki.

Na patelni rozgrzewam oliwę. Mięso pokrojone w paski oprószam przyprawą 5 smaków i na dużym ogniu smażę na złoto, podlewam łyżką sosu sojowego mieszam, smażę chwilę i gotowe. 
Na tej samej patelni podsmażam sobie ziemniaka pokrojonego w kostkę, oczywiście wcześniej ugotowanego. 

Do przygotowanej już bazy sałatkowej dodaję tak podsmażonego ziemniaka, mięso i ziarna słonecznika i sezamu. Całość skrapiam octem balsamicznym. 
Smacznego!

piątek, 22 lipca 2016

Sałatka z mięsem mielonym w orientalnym stylu




Ten orientalny styl to mięsko... 
Sos sojowy zagrzał miejsce w mojej kuchni na dobre!
Tymczasem taka lekka propozycja na obiad dla dbających o linię.

Składniki (na 1 porcję)
* 100 g mięsa mielonego z indyka
* garść sałaty (zwykle używam miksu sałat, więcej kolorów i smaków na talerzu, wygodniej)
* łyżeczka oleju rzepakowego z chili 
* łyżeczka drobno posiekanej cebuli
* kilka pomidorów koktajlowych, zwykle kroje je na ćwiartki
* 2 małe ogórki małosolne pokrojone w kostkę
* łyżka kukurydzy z puszki odsączonej z zalewy
* łyżeczka kaparów odsączonych z zlewy
* kilka kosteczek gorgonzoli 
* po łyżeczce ziaren słonecznika i sezamu, które prażę na suchej, gorącej patelni
* ocet balsamiczny do skropienia całości
* do mięsa: szczypta przyprawy 5 smaków, łyżeczka sosu sojowo - grzybowego

Na początku prażę ziarna słonecznika i sezamu, by przestygły prosto z patelni przerzucam je do suchej miseczki i odstawiam na bok.

Na tej samej patelni już rozgrzanej wlewam olej i obsmażam cebulkę, dodaję mięso, przyprawę 5 smaków, mieszam i smażę na złoty kolor, podlewam sosem sojowym i gotowe!

Na talerzu układam sobie warzywa, zawsze zaczynając od sałaty :)
I tak : sałata, pomidory, ogórek, kukurydza, kapary,  ser, mięso, ziarna i całość skrapiam octem :)
Smacznego !




środa, 20 lipca 2016

Sałatka z bobem



Pomysł na obiad szybki.
Obiad wykorzystujący resztki z lodówki. 
Sałatka - taka prosta potrawa, a cieszy zawsze :) Zwłaszcza, że nie trzeba byc wybitnym szefem kuchni by stworzyć cos niezwykłego!

Dziś bez proporcji... to przecież sałatka, nie da się jej zepsuć ;)


składniki:
* ugotowany, obrany ze skóry bób
* pomidor pokrojony w plastry
* kukurydza z puszki odsączona z zalewy
* ogórek kiszony pokrojony w paski
* papryka zielona
*ser gorgonzola pognieciony na małe kawałki
* ziarna słonecznika uprażone
* sos sałatkowy w proporcjach 1 :1 - sok z cytryny , miód, musztarda (ja zawsze daję po łyżeczce )
* wędlina usmażona na oleju rzepakowym z chili

Wszystkie składniki ułożyłam w misce i zalałam sosem. 
Smacznego!





poniedziałek, 18 lipca 2016

Makaron soba z kurczakiem na chińską nutkę


Taki jakiś tytuł przydługi mi wyszedł... ale... nowy kolega w kuchni!
makaron soba kupiłam całkiem przypadkiem, w promocji rzecz jasna!
Do wypróbowania... ale tak poleżał trochę w szafce... 

składniki na 2 średnie porcje 
* pierś z kurczaka pokrojona w paski
* łyżka mąki ziemniaczanej
* łyżka posiekanej drobno cebuli
* pół łyżki startego na tarce świeżego imbiru (obranego wcześniej ze skóry)
* mieszanka warzyw chińskich (mrożonka i nie wstydzę się tego, szybciej i taniej wychodzi ), użyłam połowę opakowania około 200 g
*sos sojowo - grzybowy - 4 łyżi
* mieszanka przyprawy 5 smaków
*sól (ostrożnie z nią bo sos sojowy jest słony)
* pieprz
* papryka ostra mielona, tak pół łyżeczki
* olej do woka (około 4 - 5 łyżek)
* pół szklanki wody

do tego
* makaron soba, ugotowany według instrukcji, jest podzielony na osobne wiązki, więc ugotowałam 1 i wystarczyło dla dwóch osób, gotowany według instrukcji na opakowaniu, odcedzony i dodany do dania

W głębokiej patelni rozgrzałam olej od woka, podsmażyłam cebulę, dodałam imbir, paprykę ostrą  i przyprawę 5 smaków, smażyłam około minutki na średnim ogniu. Dodałam kurczaka obtoczonego wcześniej w mące ziemniaczanej, wymieszałam i smażyłam około 3, 4 minut. Podlałam sosem sojowym, dodałam mieszankę warzyw chińskich, podlałam połową szklanki wody, wymieszałam i dusiłam pod przykryciem na małym ogniu często mieszając około 15 minut. Dołożyłam ugotowany makaron soba, wymieszałam i już bez przykrycia smażyłam na średnim ogniu ze 2 - 3 minuty.
Gotowe! Smacznego!




czwartek, 14 lipca 2016

Kasza gryczana z kurkami i mięsem mielonym



... czyli to co było w lodówce i trzeba to zjeść! Doszła jeszcze kukurydza i można zacząć przygotowanie

składniki na 1 porcję
* pół szklanki około 100 g ugotowanej kaszy gryczanej
* dosłownie 5 średnich kurek umytych i pokrojonych lekko
* łyżka kukurydzy z puszki odsączonej z zalewy
* około 100 g mięsa mielonego z indyka
* łyżeczka świeżej kolendry drobno posiekanej
* sól, pieprz
* oliwa z oliwek - 2 łyżki
* cebulka drobno posiekana (może być łyżeczka ;)
* odrobina wody (2 - 3 łyżki)

Na patelni rozgrzałam oliwę.
Dodałam cebulę i mięso, przesmażyłam.
Dodałam kurki, kukurydzę, kasze i kolendrę, wymieszałam i podlałam odrobiną wody. Pod przykryciem podusiłam z 10 minut na małym ogniu, często mieszając. Doprawiłam solą i pieprzem. Smażyłam jeszcze z 5 minut już bez przykrycia, często mieszając!
Smacznego :)






wtorek, 12 lipca 2016

Coś podobnego do risotto, z kurkami i cukinią




Zachcianki grzybowe!

Sezon na kurki rozpoczęty, czas więc coś z nich przygotować.

W szafeczce oczywiście czekał sobie całkiem grzecznie ryż arborio... czyli idealny do risotto!

składniki na 1 porcję
* garstka ryżu (dosłownie garść!)
* kurki, wzięłam około 10 średnich sztuk, umyłam delikatnie, wysuszyłam, pokroiłam w mniejsze części
* kilka plastrów cukinii, u mnie 8 o grubości około 0,5 cm przekrojonych na pół
* dwie, trzy łyżki oliwy z oliwek
* łyżeczka drobno posiekanej cebuli
* sok z połowy cytryny
* świeża kolendra posiekana drobno (około 1 łyżki)
* sol, pieprz
* woda (mniej więcej szklanka )

Na patelni 
(tradycyjny początek moich dań jednogarnkowych) 
rozgrzewam oliwę, dodałam cebulkę i ryż. Przesmażyłam razem. 
Skropiłam sokiem z cytryny, dołożyłam kolendrę. 
Wymieszałam i z minutkę posmażyłam, aż ryż wciągnął sok. 
Dodałam kurki i cukinię, zalałam połową wody, doprawiałam solą i pieprzem. Na małym ogniu gotowałam bez przykrycia, często mieszając i w razie potrzeby dolewałam pozostałą wodę . Trwało to około 20 minut. 

Danie gotowe! 

Smacznego!



poniedziałek, 11 lipca 2016

Dzień francuski


Święto Francji na Saskiej Kępie, czyli 10 lipca w Warszawie miało miejsce ciekawe wydarzenie.
Francja to temat rzeka, więc na tak małej przestrzeni zmieścić choć kropelkę to wielki wyczyn. 
Czy się udało? 
Nie wiem... Niestety, bądź stety ... należę do osób, które alergią reagują na tłum.
A kiedy tam dotarliśmy, a dokładniej do Parku Skaryszewskiego, olbrzymi tłum, atakował wszystko!
Takich mas ludzi nie widziałam już dawno...
Dlatego żeby choć zerknąć przeszliśmy pomiędzy tą masą ludności...
Oto co udało mi się nad głowami ludzi zobaczyć...
A widoki są bardzo zachęcające ;)


bonjour!

oczywiście na dzień dobry - bagietka
sponsorami pikniku, wydarzenia były supermarkety, których jakość pieczywa pozostawia wiele do życzenia...
ale wyglądały ślicznie! bagietki oczywiście i oczywiście inne wypieki ;)

inne wypieki ;)




ostatnio mam hopla na punkcie takich roślinno - jadalnych dekoracji stołu

pięnie to wszystko wyglądało, ale dostać się tam.... misja niemożliwa do wykonania....


ziółka, ziółeczka , zielsko ;)

bałkańskie przysmaki ;)

naleśnik .... kolejka ogromna... poszliśmy dalej...

arcymądry bohater dzieciństwa! 


Ale ... nic straconego, niedaleko jest ulica Francuska pełna ślicznych knajpeczek i kawiarenek.
Poszliśmy tam... Cały czas szukając naleśnika idealnego ;)

ciekawa dekoracja... stary rower owinięty jakimś świecącym drucikiem... wyglądał pięknie w dzień... musi nieziemsko wyglądać nocą ;)


widziałam już podobne dekoracje w restauracjach na fotografiach... ale na żywo robi to wrażenie


Ulica jest ... jak ulica... ale dekoracje w lokalach dodają jej niesamowitego uroku :)


Rue de Paris - weszliśmy na naleśniki, które dosłownie za mną chodziły od bardzo dawna. 
I tak oto za niecałe 50 zł zjedliśy dwa naleśniki gryczane z pastą z pomidorów suszonych i groszku, drugi z serem kozim i boczkiem, do tego kawa duża:)
Było pyszne! W ilości odpowiedniej, najedzenie, ale nie przejedzeni. Idealnie, by ruszyć w drogę!








I tak dzień uważam za udany!
Na koniec dwie dekoracyjne ciekawostki z witryn sklepowych ... 



sobota, 9 lipca 2016

Ziemniaki z mięsem mielonym




Najprostsza rzecz pod słońcem to takie własnie danie jednogarnkowe, dla leniwych, którzy mają w domu:

* około 100 g mięsa mielonego z indyka
* dwa średnie ziemniaki pokrojone w drobna kostkę
* pół cebulki szalotki posiekanej drobno
* 3 łyżki oleju rzepakowego
* oliwki zielone odsączone z zalewy
* sól, pieprz i łyżeczka suszonego tymianku

Na patelni rozgrzałam oliwę, podsmażyłam cebulkę dodałam tymianek, mięso i ziemniaki. Wymieszałam i smażyłam na małym ogniu pod przykryciem około 10 minut często mieszając. Czas smażenia zależy od grubości pokrojonych ziemniaków, ich rodzaju... trzeba robić to z wyczuciem ;)
Dodałam oliwki, sól i pieprz, wymieszałam i już bez przykrycia smażyłam jeszcze z 10 minut do uzyskania złotego koloru ziemniaka ;)
Smacznego!

piątek, 8 lipca 2016

Nocny Market

I oto kolejna jedzeniowa inicjatywa w Stolicy!

Co weekend na peronach nieczynnego dworca Warszawa Główna odbywa się fantastyczna impreza Nocny Market, więcej o nim oczywiście na FB, gdzie sami cudnie się promują i zawsze na bieżąco informują Kto i Co będzie dawał do jedzenia i Co będzie się działo.

Jak dla mnie miejsce świetne dla Nocnych Marków, nawet w nocnej koszulinie!
Niby z dala od zgiełku miasta , a jednak w centrum. 
Dużo świetnego jedzenia, picia i siedzenia. 
Miejsce ma klimat, zwłaszcza wieczorem, kiedy kolorowe neony rozbłyskają nad głową... Idealne w ciepłe wieczory i noce.

Znaleźliśmy tam coś przepysznego!
Bo że gulasz wołowy z gruzińskiej restauracji był dobry, to w sumie jasne. Trzeba być kuchenną ścierką by zepsuć gulasz... 
Więc ok, ale... ale... zamienić niby zwykłą bułkę z niby zwykłą kiełbasą na kulinarne dzieło sztuki to jest kuchnia przez duże K :)
Trafiliśmy na dogidog , czyli street food światowej klasy!
Zjadłam bułę z kiełbasą z dodatkami niezwykłymi: bób i czereśnie... niebo w gębie!
Drugi zd dodatkami niby "normalnymi", ale ... do normalnego mu było daleko, w tę dobrą stronę oczywiście!
Chrupiąca bułka, przepyszna kiełbasa, rewelacyjnie dobrane dodatki!
Koniecznie do powtórzenia!

  

















 


i tak jeszcze raz skosztować... ;)