wtorek, 30 czerwca 2015

Maj, czerwiec na talerzu i nie tylko...

Maj i czerwiec nie były może zbyt obfite pod względem postów na blogu, ale rozmaitości w menu nie brakowało, a co za tym idzie nie głodowałam. Zapraszam na krótki przegląd zdjęć z telefonu .

Na początek coś słodkiego, czyli tarta z dżememi rosą. Była pyszniasta!


Tarta na słodko na deser, a na kolację wytrawna wersja z wędliną, serem i pomidorami.


Własnoręcznie przyrządzane dania urozmaicałam sobie różnie. Idealny obiad to 7 życzeń! Przypominam o tym miejscu na mapie kulinarnej Warszawy, bo warto je odwiedzić i rozsmakować się w kuchni japońskiej i meksykańskiej.


W międzyczasie podgryzałam jabłka.... Całe "tony" jabłek... 


i truskawek...



czasami z lodami :)


Popijanych litrami kawy z mlekiem w różnych odsłonach, faworytką jest poziomkowa :)





Do tego piękne okoliczności przyrody...



I dalej można zajadać się smacznym jedzeniem
Tak więc w menu pojawiło się coś meksykańskiego, coś ze szwedzkiego bufetu i kapusta domowej roboty :)





Przepis na kapustę polecam! LINK


Warzyw na szynce wędzonej było więcej, np. cukinia z dodatkami.



Ciekawe jakie pyszności przyniesie lipiec? 


czwartek, 25 czerwca 2015

Notes From.... Pan Szama


Ciekawych miejsc, w których można smacznie zjeść jest coraz więcej. 
Nie tylko więcej, ale i różnorodnie, ciekawie, międzynarodowo, kolorowo. Każdy znajdzie coś dla siebie. 
Ja również szukam, choć mam już swoje ulubione miejsca, ciągle lubię  odkrywać nowe. 
Tym razem spacer po pracy zaprowadził mnie klops trucka "Pan Szama". 
Do "szamania" są tam klopsy w ciekawych odsłonach. 
Pierwsza to możliwość wyboru dania w 3 krokach, czyli klopsy z indyka lub wołowe - 1 krok - sałatka, 2 krok - sos, 3 krok - pieczywo lub kasza. 
Druga odsłona to interesująco skomponowane wrapy ze świeżymi warzywami i oczywiście klopsami. 
Dania można zjeść na miejscu lub otrzymać zapakowane na wynos. Podawane są w tekturowych pojemnikach i szarym papierze - oryginalnie. Dla spragnionych spory wybór lemoniad i smoothies. 
Lokalizacja przy ulicy Chłodnej w miejscu zacienionym idealnie sprawdza się w gorące dni. 

A teraz subiektywne oczywiście plusy i minusy:
Plusy:
- rewelacyjne klopsy, miękkie, rozpływają się w ustach, idealne wręcz
- dużo i świeżych warzyw
- krótki czas oczekiwania
- oryginalne podanie
- duży wybór smaków i kompozycji

Minusy:
- opakowania ciekawe, ale mało praktyczne, niezbyt apetycznie wygląda danie na papierze pod koniec jedzenia....
- cena nieadekwatna do ilości, zdecydowanie za mało klopsów we wrapie, co sprawia że jest to bardziej wrap warzywny (bo tych jest mnóstwo! :), czyli dla spodziewających się mięsnej uczty rozczarowanie....

Podsumowanie:
Bardzo ciekawe i smaczne kompozycje, przepyszne klopsy! Cenowo - uważam, że za duża cena za takie porcje. Zdecydowanie wrócę, gdy cena spadnie lub do porcji będą ze 3 klopsy więcej ;) 
Generalnie polecam!






klopsy drobiowe i wołowe z sosem musztardowym, sałatką colesław i kasza pęczak 



ps. jedliśmy za własne pieniądze, polecam bo warto spróbować tego smaku.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Cukinia w pomidorach

Cukinia od niedawna gości w moim menu. Na początku dodawałam ją tylko do szaszłyków, jaka strata.... Od pewnego czasu jest dla mnie niezastąpiona w odsłonie gulaszu czy leczo. Tym razem wymyśliłam danie, w którym wykorzystałam warzywa i mięso, które można pominąć i otrzymać danie wegetariańskie. Dziś na obiad...

Cukinia w pomidorach

składniki:
* średnia cukinia pokrojona w kostkę (około 1cm)
* pół puszki pomidorów krojonych
* pół małej cebuli posiekanej drobno
* ząbek czosnku posiekany drobno
* średnia marchew pokrojona w drobną kostkę
* oliwki czarne pokrojone w plasterki (około 15 sztuk)
* kilka łyżek oliwy z oliwek
* przyprawy (sól, pieprz, po łyżeczce płaskiej suszonej bazylii i ziół prowansalskich, papryka mielona ostra
* szklanka wody (około 200 ml)

* opcjonalnie kilka plastrów szynki wędzonej pokrojonej w kostkę (bez tego świetne danie warzywne)

Na patelni rozgrzałam oliwę i podsmażyłam na niej cebulę i czosnek. Dodałam mięso, cukinię, marchew, przyprawy i zalałam wodą, wymieszałam, zagotowałam i dusiłam pod przykryciem na małym ogniu około 30 minut, od czasu do czasu mieszając. Następnie dodałam pomidory i oliwki, wymieszałam i gotowałam na małym ogniu jeszcze około 15 minut. Doprawiłam do smaku i podałam posypane parmezanem.





sobota, 20 czerwca 2015

Kapusta z....

Kapuśniak. To pierwsze zastosowanie kapusty jakie przychodzi mi na myśl widząc dorodna główkę tego warzywa. Ale nie jedyne! Taki kapuśniak już kiedyś gotowałam, przepis znajdziesz TUTAJ, Tym razem inspiracją były "resztki" warzyw pozostawione po innych daniach. Z tych skarbów powstała

Kapusta duszona 

składniki:
* 1/4 główki średniej kapusty posiekana
* 2 małe marchewki starte na grubych oczkach tarki
* pół średniej cebuli drobno posiekanej
*  kilka łyżek oliwy z oliwek
* kilka plastrów szynki wędzonej pokrojone w kostkę
* 6 pieczarek obranych i pokrojonych w plastry
* pół czerwonej papryki pokrojonej w kostkę
* 3 małe ziemniaki pokrojone w kostkę
* przyprawy (sól, pieprz, ziele angielskie 2 - 3 ziarna, 2 listki laurowe, natka pietruszki i koperek drobno posiekane - około łyżeczki)
* około szklanka wody (250 ml)

W rondlu rozgrzałam oliwę i zeszkliłam cebulkę, dołożyłam wędlinę i podsmażyłam wszystko krótką chwilę. Dodałam posiekaną kapustę, ziemniaki, pieczarki, paprykę, marchew, przyprawy, zalałam połową wody i dokładnie wymieszałam. Po zagotowaniu przykryłam pokrywką i na małym ogniu dusiłam około 30 minut co jakiś czas mieszając i w miarę potrzeby dolewałam wodę. Pod koniec gotowania dodałam pomidory, wymieszałam i doprawiłam jeszcze do smaku pieprzem i solą. Gotowe! 

ps. świetnie smakuje ze świeżym, chrupiącym pieczywem :)