Uwielbiam galaretę z kurczaka!
Robi ją zawsze na mój przyjazd do domu mama, jest przepyszna.
Idealna na lekką kolację.
Rodzina zjada ją polaną odrobiną octu i zagryza świeżym chlebem.
Osobiście jem ją samą.
Taką wyjętą prosto z lodówki! Postanowiłam wykonać ją wreszcie samodzielnie
składniki:
* mięso z rosołu - do galarety użyłam mięsa z 3 skrzydełek i udka kurczaka
* 1 marchewka z rosołu pokrojona w plastry
* groszki i kukurydza konserwowe odsączone z zalewy i wysuszone (około 10 groszków i ziaren kukurydzy na kubeczek)
* natka pietruszki - kilka gałązek do smaku i ozdoby
* wywar z rosołu - ok. 1 litra
* żelatyna - ilość użyta według instrukcji na opakowaniu
Mięso z rosołu obrałam i posiekałam na mniejsze kawałki (bez skórek). Rosół zagotowałam na małym ogniu i rozpuściłam w nim żelatynę (ilość żelatyny zgodna z instrukcją na opakowaniu). Tak przygotowany płyn przestudziłam. W kubkach plastikowych (około 200 ml) układałam warstwami - listek pietruszki, plasterek marchwi, kilka groszków i ziaren kukurydzy, mięso z kurczaka i zalewałam delikatnie przygotowanym wywarem. Smacznego!
Galaretka to takie danie... mało popularne. A ja lubię i jadam często, podobno bardzo zdrowe :)
OdpowiedzUsuńwww.dziurawykociol.pl