niedziela, 2 września 2012

O 5 rano...

Zwykle o 5 rano ludzie śpią. A ja lubię poranki, nawet te bardzo wczesne. Przyjemnie jest o 5 rano, a nawet jeszcze trochę wcześniej. Spokój. Powolne śniadanie, kawa, przegląd wiadomości, muzyka, radio, czasami film. Tym razem Ten spokój natchnął mnie do zrobienia innego niż zwykle śniadania.

Rollsy
Składniki:
* gotowe pszenne tortille
* starty na grubych oczkach tarki ser żółty



Nadzienie:
* mięso mielone z indyka, około 350 g
* cukinia, mały kawałek starty na drobnych oczkach 
* pół czerwonej papryki posiekanej drobno
* 5 - 6 pieczarek, startych na tarce
* łyżka drobno posiekanej cebuli
* 2 ząbki czosnku drobno posiekane
* łyżka oliwy z oliwek
* przyprawy (sól, pieprz, papryka mielona ostra, curry)



Na patelni rozgrzałam oliwę z oliwek, dorzuciłam czosnek i cebulę, po chwili mięso. Podsmażyłam 3, 4 minuty na średnim ogniu, często mieszając i rozdrabniając mięso. Do mięsa dołączyłam cukinię, paprykę i pieczarki, dosypałam przyprawy. Podsmażyłam wszystko na małym ogniu około 10 minut. Przełożyłam do miski i odstawiłam do wystygnięcia.
Na plackach tortilli ułożyłam ser, na ser położyłam farsz mięsny zwinęłam w rulonik i podpiekłam na patelni na małym ogniu z każdej możliwej strony. Podałam przekrojone na pół. Pasuje do tego sos np. jogurtowy, albo ketchup... albo nic...



dziś pachnie cynamonem...
zdążyłam już zrobić jesienne ciasto, na deser,
idę na spacer łapać ciepłe promyki słońca
pachnie mi jesienią...
Słonecznego dnia :)

12 komentarzy:

  1. Ja często wstaję o tej godzinie. Czasami stety, czasami niestety. Mam jednak więcej czasu dla siebie - dziś farbowałam włosy. Kiedyś bardzo mi to przeszkadzało, ale teraz się pogodziłam.
    Ale abstrahując od tego, podoba mi się, co tu widzę. Tortilla, kurczak i żółty ser zawsze się sprawdzają. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja codziennie tak wstaję, ostatnio nawet w weekendy :) A kolor włosów jaki?

      Usuń
  2. lubię tak wcześnie wstawac, krzątac się spokojnie po kuchni i czerpac radosc z takich samotnych przyjemnych chwil:)
    o, widzę, że Ty też już jesień poczułaś^^ jakie ciacho upiekłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego nigdy wcześniej mnie tu nie było? Bardzo podobają mi się Twoje pomysły na potrawy. Te rollsy wyglądają bardzo zachęcająco ;)
    Ja mam znowu problem w drugą stronę. Wieczorami nie mogę spać, a dużo bym dała, aby właśnie było odwrotnie (albo wcale) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam rollsy! a takie domowe to dopiero muszą być smaczne! :)
    zapach cynamonu - u mnie też dzisiaj gości w domu!

    OdpowiedzUsuń
  5. 5 rano to dla mnie środek nocy ;) Zerwanie się o 7 graniczy z cudem ;) A rollsy bardzo smakowite, wsunąłbym teraz na śniadanie (widać, że nie wstałem o 5 ;) ).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również lubię wstawać tak wcześnie z tych samych powodów, wtedy też dzień wydaje się dłuższy i przyjemniejszy, bo dobrze i spokojnie rozpoczęty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam, że to ja wstaję wcześnie. Ale widzę tutaj jeszcze bardziej ranne ptaszki ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy przepis ale jak dla mnie to raczej na obiad niż na śniadanie :) A wczesne wstawanie to coś, co bardzo lubię, pod warunkiem, że poszłam wcześnie spać :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pyszne śniadanie. Po takim dzień na pewno jest milszy!! ;)

    OdpowiedzUsuń