Wariacja na temat Madeleines

Kolejne podejście do kuchni francuskiej Rachel Khoo. Zainspirowałam się jej ciasteczkami Madeleines. 
Recepturę lekko zmieniłam, dodając otręby owsiane. 


Składniki:
* kostka masła 200 g, wyjęta wcześniej z lodówki 
* 3 jaja
* 3/4 szklanki cukru
*  szklanka mąki
* szklanka otrębów owsianych
* sok z połowy cytryny
* 2 łyżki miodu
* 1 łyżka proszku do pieczenia
* pół szklanki mleka
* rodzynki
* cukier puder do posypania


Zmiksowałam jaja z cukrem, dołożyłam masło i miksowałam dalej. Do powstałej masy dodałam mąkę i otręby, mleko, miód, proszek do pieczenia i sok z cytryny. Wszystko zmiksowałam. Niestety, mam za małe mieszkanie, by mieć foremki do wszystkiego :( Nie mam więc foremek, takich by moje Madeleines wyglądały na prawdziwie francuskie, czyli miały kształt muszelek. Cóż, mam za to silikonowe foremki do babeczek! Jej! Więc ciasto wlałam do woreczka foliowego, odcięłam róg i do każdej foremki wlałam około 1 cm warstwę ciasta. Na środku każdego ciastka położyłam rodzynkę. Piekłam w nagrzanym piekarniku około 15 minut, a ciastka wyszły złoto-brązowe! A zapach unosił się w mieszkaniu niesamowity! 

Ciastka wyjęłam i po przestudzeniu posypałam delikatnie cukrem pudrem. Są przepyszne, taki malutki powiew Francji... :))) Ach...