Po męczącym dniu w pracy, szybko na obiad! Jakoś tak napatoczył mi się Sphinx, a czemu nie?
Lokal w centrum miasta.
Wybraliśmy stolik na piętrze, przy oknie... Lubię wyglądać przez okno i patrzeć na świat. Stolik wolny od ręki, kelner podszedł bardzo szybko.
Miłe powitanie, szybkie podanie karty i ... wybieranie dania! Zamówiłam sałatkę z łososiem, mój facet ostre kąski z karkówki. Na danie czekaliśmy około 10 - 15 minut. Podane przez niezwykle miłego kelnera ;) Do picia zamówiłam sobie kieliszek białego wina, a nawet dwa! Jedzenie smaczne, estetycznie podane, w przystępnej cenie. Jestem zadowolona :) Swoja drogą, takie kąski z karkówki muszę kiedyś zrobić sama.
kąski z karkówki z trzema rodzajami surówek, frytkami i sosem zielonym z awokado :) |
A to moja sałatka :) Dressing rewelacyjny, na bazie octu balsamicznego i miodu :))) |
A deser zjadłam już w domu. W cukierni pod blokiem kupiłam sobie rurkę z kremem, za całe 0,82 grosze! A rurka cudowna! Śmietana i kajmak w środku.
:)
Uwielbiam 'odtwarzac' takie dania w domu. Co oprocz salaty, pomidorow i lososia bylo w skladzie tej salatki?
OdpowiedzUsuńw składzie sałatki? hmmm... papryka i ogórek świeży.., hitem był sos :)))
OdpowiedzUsuń