środa, 20 czerwca 2012
Makrellovo
Uwielbiam ryby wędzone, ten zapach, ten smak! mmm.... mmm... mmm...
Wieczorkiem postanowiłam przygotować sobie śniadanie. Dawno nie jadłam pasty. I oto moja wersja pasty z makrelki.
Składniki
* makrela, średnia bliżej większej
* 2 ogórki kiszone
* 2 jaja, bezwzględnie na twardo ugotowane
* łyżka majonezu
* łyżka serka kremowego
* przyprawy (sól, pieprzu sporo, lubię pikantne dania)
Ogórki i jaja posiekałam drobniutko. Zabawa była niezła z makrelą i jej rozdrabnianiem... ości wyjmowaniem i dłonie dalej pachną, pomimo szorowania, a klawiatura komputera się buntuje, ale co tam! ;) Wszystkie składniki w misce roztarłam i wymieszałam. Odstawiłam do lodówki w celu przegryzienia się składników. Świetne! na przykład do krakersów! To wieczorem, rano zjem z chlebem razowym.
:)
Pasta cudna :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz