poniedziałek, 17 lipca 2017

Notes from... SHUK

Cześć :)

Tym razem relacja z wizyty w niezwykłym miejscu na mapie kulinarnej Warszawy. Restauracja z kuchnią bliskowschodnią SHUK znajduje się przy ulicy Grójeckiej, niedaleko Hal Banacha. 

Sami o sobie tak piszą na stronie FB "SHUK to istny tygiel kuchni bliskiego wschodu oraz krajów arabskich. Serwujemy świetną kawę, proste i zdrowe jedzenie i niepowtarzalne koktajle
I jest w tym mnóstwo prawdy! Byliśmy w porze obiadowej, wczesny obiadek, ale można tak tez zjeść przepyszne, aromatyczne śniadania aż do godziny 14.00 (tak lekko pozaglądałam w talerze innych gości ;).

Zachęcająca obsługa, sympatyczna i profesjonalna. Bardzo ładne wnętrza. Kolorowe i apetyczne talerze...

Zamówiliśmy dwa przepyszne dania, pięknie podane, kolorowe, owocowe i ziołowe... Naprawdę przepięknie podane! Restauracja nie serwuje mięsa, ale nie jest to żadnym problemem, nawet mięsożerca naje się do syta przepysznymi daniami.

Oto nasze zamówione dania:

Na początek herbata irańska z bergamotką podawana w pięknych, małych szklaneczkach i dzbanku... 



Następnie dania... 
Steak z kalafiora podany z hummusem i sałatką z grejpfruta, ozdobiony zieloną kolendrą i granatem... podany na pięknym, turkusowym talerzu. Obłęd w oczach i na podniebieniu!



Danie dla niego to turecka pide z pieca z 3 rodzajami sera, podana z sałatką z papryki, dwoma dipami, na drewnianej desce. Smakowało obłędnie!





Na pewno wrócimy wypróbować ofertę śniadaniową. 
Jestem zachwycona smakiem, wielkość porcji naprawdę ogromna, cenowo bardzo przystępnie, zdrowo, kolorowo. 
Po jednej wizycie mogę śmiało polecić!


Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz