Wczoraj upał szalał, i dobrze, bardzo dobrze. Łosoś wędzony już otwarty, więc nie może się zmarnować.Sałatka?
Caprese, ale z dodatkiem łososia wędzonego.
Danie na upał idealne.
Oczywiście można zjeść jako dodatek do mięska, np karkówki z grilla.
Tymczasem zjedzone jako danie główne.
Składniki:
* pomidor, duży lub dwa małe, pokroiłam na plastry grubości około 0,5 cm
* mozzarella, porwana na mniejsze kawałki
* kilka plastrów wędzonego łososia,
* oliwa z oliwek, wprost z mojego spryskiwacza
* sól
* pieprz
* cytryna, odrobina startej skórki dla wyglądu i po dwie krople soku z cytryny na każdy kąsek
* bazylia, oczywiście świeżutka, pachnąca, po listku na każdy plaster pomidora
Oczywiście układać można składniki dowolnie, ja zrobiłam to tak:
pomidor - mozzarella - odrobina oliwy - listek bazylii - łosoś - sól - pieprz - skórka z cytryny - znów odrobina oliwy - po kropelce ( lub 2 ) soku z cytryny na każdy kąsek
Gotowe!
Dziś już słońca nie widać, chłodniej jakoś tak się zrobiło...
Miłego dnia życzę :)))
Inka
Miłego dnia życzę :)))
Inka
Wygląda bardzo smakowicie, z chęcią bym kilka takich kąsków przygarnął na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńoryginalnie i świetnie
OdpowiedzUsuńSzybki i fajny pomysł na przyjęcie:) przystawka na andrzejkowy wieczór:)
OdpowiedzUsuń